niedziela, 25 marca 2012

Błędy w księgach...

Ostatnio bardzo często słyszę o kolejnych pomyłkach w księgach stadnych, sfałszowanym pochodzeniu, różnych nieścisłościach. Niedawno dość głośna była sprawa z urodzonym w Turkmenii ogierem o imieniu Paj, któremu błędnie przypisano za ojca znanego wszystkim Pijadę, a co więcej podobno zrobiono to specjalnie, by podnieść prestiż ogiera. Podobno - bo są różne głosy, a ja osobiście wolałabym wierzyć, że to po prostu pomyłka, która jednak nigdy nie powinna się zdarzyć. Tym bardziej, że ogier ma już potomstwo i sam w sobie jest szalenie typowy i urodziwy, a dalsza kariera hodowlana stoi teraz pod znakiem zapytania...

Co jednak z błędami znacznie większego kalibru, gdy dotyczą one ogiera fundamentalnego dla rozwoju rasy, założyciela własnego rodu, wartościowego reproduktora?

Otóż mowa o ogierze Skak, którego imię jest świetnie znane miłośnikom rasy achał-tekińskiej. We wszystkich oficjalnych dokumentach, opracowaniach podawane jest, że jest on synem siwego Kizyła (142, Everdy Teleke - Beifid). W ostatnich dniach trafiłam na informację, że to raczej pomyłka, jakich wiele w księgach stadnych i ojcem Skaka jest słynny Fakir Sulu (629, Sluchay - Firiuza), który wywarł ogromny wpływ na rasę.

 Skak

Skak urodził się w 1940 roku w Dżambulskim Konnym Zawodzie. Zarówno Kizył, jak i Fakir Sulu były tam w tym czasie ogierami czołowymi. Prawdziwość pochodzenia od Kizyła kwestionuje Leonid Babev, powołujący się na słowa Vladimira Schamboranta, który twierdził, że Skak jest właśnie po Fakir Sulu.

 młody Kizył

Kizył w starszym wieku

Nie mam pojęcia czy kiedykolwiek dowiemy się prawdy, ale byłaby to naprawdę potężna pomyłka, biorąc pod uwagę jaki nacisk na rasę wywarł sam Skak i jego synowie: Arsenal, Erkus, Saper, Signal czy Spesivyi...

Porównując Skaka do Kizyła i Fakir Sulu, główny zainteresowany o wiele większe podobieństwo wykazuje do tego drugiego - typ budowy, sylwetka, nawet odmiany - wydają się jakby zdjęte z ojca Fakirpelvana i Gelishikli...

Fakir Sulu

Skak

No więc jak to jest z tym Skakiem?

Pierwsza klaczka AT

Na hodowlanej, achał-tekińskiej mapie Polski zabłysnął następny punkt. W Dziemianach przyszło na świat kolejne źrebię tej rasy, tym razem klaczka. Mała jest po Dartgynie Geli i od Gamaiun Nemo.

Relacja i zdjęcia na stronie Pegaza: http://www.pegazdziemiany.pl/03/pierwsza-achaltekinska-klacz-urodzona-w-pegazie/

Gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego!

piątek, 2 marca 2012

Alalekh 28.02.2012

W hodowli Petry Maresovej przyszło na świat kolejne źrebię, które miejmy nadzieję zrekompensuje chociaż w jakimś niewielkim stopniu stratę po padłym niedawno ogierku Midas Afi.

28 lutego urodziła się klaczka, której nadano imię Alalekh ATT. Mała jest po Germesie (Munir - Granka) i od Ainabat (Gunesh - Amga). Ze strony ojca reprezentuje linię og. Ak Sakal, ze strony matki - og. Kaplan. Pochodzi z rodziny żeńskiej kl. Kepderi.

Alalekh ATT
 (c) Akhal-Teke Tukleky